Do odkrycia samego siebie potrzebna jest śmiałość, wolność wewnętrzna i prawo do eksperymentowania.
Rozmawiałam właśnie z jedną z moich klientek – Karoliną, która nie bardzo wie, co dalej robić w swoim życiu. Praca przestała zaspokajać jej osobiste ambicje, nie daje ani satysfakcji ani dobrych pieniędzy. Karolina rozważa wyjazd na emigrację. Alternatywnie bierze też pod uwagę rozpoczęcie własnej działalności gospodarczej. Boi się jednak podjąć tak ważnej decyzji, bo nie jest pewna czy decyzja, która będzie miała również konsekwencje dla jej dzieci i rodziny, będzie decyzją dobrą i przyniesie oczekiwaną zmianę. O tym czy możemy zmienić swoje życie pisałam już w blogu: Czy mogę zmienić moje życie. Czyli o tym jak żyć szczęśliwie? Karolinie zaproponowałam pracę z bardzo ciekawym podejściem, które jest szalenie pomocne w rozwiązywaniu takich życiowych dylematów. Sprawdź, czy to może jest też dla Ciebie.

Taka swoista presja, która pojawiła się u Karoliny, pojawia się u każdego z nas wtedy, gdy dostrzegamy, że z jakiś przyczyn nie możemy osiągnąć czegoś zgodnie z naszymi wyobrażeniami, a nadto zgodnie z wewnętrznym przeświadczeniem, że powinniśmy to osiągnąć. Dlatego jesteśmy gotowi by działać, by podejmować wysiłki, by czasem kosztem wielkich wyrzeczeń robić coś, co da nam przekonanie, że jesteśmy na właściwej drodze, lub że spełniamy naszą powinność wobec siebie lub innych, albo działamy w imię czegoś, czemu przynależy się nasz wysiłek. I to nie istotne czy powodem tej presji działania jest niestabilność życiowa, chęć poprawy jakości życia własnego lub rodziny, czy też własny rozwój osobisty.
Ale jak podjąć “dobrą decyzję”? I skąd pewność, że podjęta decyzja czy obrana ścieżka rozwoju czy to osobistego czy zawodowego, jest tą właściwą i że nie przyniesie ona kolejnego rozczarowania?
George Bernard Shaw stwierdził kiedyś: „ W życiu istnieją dwa rodzaje rozczarowania. Pierwszy pojawia się wtedy, gdy nie dostajemy tego, czego chcemy. Drugi natomiast wtedy, gdy to coś dostajemy”.
Może warto więc, zanim zaczniemy wcielać w życie nowe postanowienia, realizować marzenia lub używając metafory Stephana Coveya – zaczniemy wspinać się na drabinę, zastanówmy się przez chwilę, gdzie tą drabinę w ogóle przystawić. Czyli po prostu zastanówmy się nad tym, co jest dla nas ważne, co chcemy osiągnąć w życiu, kim i gdzie chcemy być. Nie tylko po to, aby uniknąć rozczarowania, gdy nasze niedojrzałe marzenia się spełnią i dostaniemy, to co pragnęłyśmy i nad czym tak ciężko pracowałyśmy, i co okazało się w efekcie karą a nie nagrodą. Ale głównie po to aby odnaleźć sens własnego życia i robić to co lubimy i umiemy. Przy czym jednocześnie dostawać za to dobre pieniądze, przyczyniając się naszą działalnością do poprawy tego świata na lepszy (ok, choć trochę!). Albo inaczej, chodzi o to, aby nie ważne, gdzie i z kim jesteś, czym się zajmujesz, mieć poczucie, że jesteś we na właściwym miejscu, na właściwej drodze, żyjąc zgodnie ze sobą. Chodzi po prostu o to, aby wstawać każdego ranka pełna zapału i radości… czyli jak to mówią Japończycy: Ikigei!
Ikigai? Co to takiego?
Ikigai – (iki – „żyć” oraz gai – „powód”) – to japońska koncepcja, która ostatnio zyskała popularność w kulturze zachodniej, ale niewiele osób rozumie prawdziwe znaczenie i historię tego pojęcia. W Japonii Ikigai jest powszechną i dobrze znaną koncepcją, która stanowi integralną część Twojego życia, nawet jeśli nie myślisz o tym za dużo.
Mówiąc w skrócie, Ikigai osoby jest jej „powodem bycia” lub powodem, dla którego każdego ranka wstaje z łóżka. Wiele osób ma kilka Ikigai, takich jak rodzina, praca charytatywna lub kariera. Nikt nie ma drugiego takiego samego Ikigai, bo Twoje ikigei jest indywidualne dla ciebie i zgodnie z japońską tradycją odzwierciedla Twoje prawdziwe wewnętrzne, pomagając Tobie w pełnym wyrażaniu siebie i tworząc spokojny stan psychiczny.
Ikigei to Twój najgłębszy poziom istnienia.
Ikigai to również droga. To próba znalezienia odpowiedzi na pytanie „Jaki jest mój sens życia?”. Według Japończyków, każdy z nas ma swoje Ikigai. Niektórzy z nas je odkryli i są go świadomi, inni mają je ukryte w sobie, ale nadal poszukują. Ikigai jest najgłębszym poziomem naszego istnienia. Bo jak podkreślają Japończycy, nieważne, jak długo się żyje, ale czy żyje się dobrze.
Co składa się na Ikigai?
Pojęcie Ikigai mieści się na skraju czterech kategorii rządzących naszym życiem: zawodu, pasji, misji i powołania. Innymi słowy, to jednocześnie to, co kochasz robić i w czym jesteś dobra, ale też to, za co inni mogą ci zapłacić oraz czego potrzebuje świat.
Często stosowanym diagramem objaśniającym pojęcie Ikigai osobom nieznającym tego pojęcia jest jednak czterokołowy schemat Venna z kategoriami „w czym jesteś dobry”, „czego świat potrzebuje”, „co kochasz” i „czym możesz być” Zapłacono za „, na przecięciu wszystkich tych kręgów, oczywiście ma być twój Ikigai. Dla niektórych osób ich Ikigai to skrzyżowanie, ale dla większości tak nie jest. Dla wielu ludzi ich Ikigai należy tylko do jednej lub dwóch z tych kategorii.
Ikigei i praca
Ikigei to nie tylko praca i życie zawodowe. Kluczową błędną interpretacją Ikigei w naszym zachodnim kręgu kulturowym (według autora Yukari Mitsuhashi), jest założenie, że Twoje Ikigai nie musi być powiązane z Twoją pracą. W rzeczywistości tylko 33% Japończyków twierdzi, że ich kariera stanowi część ich Ikigai. Dla niektórych Ikigai to drobne rzeczy. Piekny krajobraz, uśmiech dziecka, dojrzałe pomidory na działce, poranna bryza itd. Dla wielu ludzi zgodnie z ich Ikigai wykonuje działalność charytatywną, produkuje sztukę, koncentruje się na rodzinie lub pracuje z przyrodą. Dla innych Ikigei to umiejętność czerpania z życia pełnymi garściami i poczucie szczęście płynące z tego kim się jest.
Tak, dla Japończyków jest to powód, tak jak już wspomniałam, dla którego chętnie wstają rano z łóżka. Ale praca może i chyba powinna, biorąc pod uwagę czas spędzany w życiu na naszą działalność zawodową, być tym powodem, dla którego chętnie wstajemy rano z łóżka. Jeśli praca jest Twoim Ikigei to nie tylko nie czujesz, ile godzin dziennie – osiem, dwanaście czy cztery – się nią zajmowałaś, lecz także nie czekasz do ani piątku ani do emerytury, tylko cieszysz się każdą możliwością wykonywnia tej czynności. Dlatego spójrzmy jeszcze raz na Ikigei z integralnego punktu widzenia.
Integralne Ikigei
Szczególnie ważne w Integralnym Ikigai jest to, że może pomóc odkryć ścieżkę integracji, która pozwala ci jeszcze bardziej dostosować swoje wewnętrzne poczucie znaczenia i woli do zewnętrznych wyrazów i działań na świecie. Zachęca cię do odkrycia własnego, niepowtarzalnego powołania, a jednocześnie pomaga lepiej określić, gdzie stawiasz czoła wyzwaniu, gdzie musisz poświęcić więcej uwagi i gdzie czekają na Ciebie możliwości rozwoju.
Niezależnie od tego, czy czujesz, że prowadzisz już życie ukierunkowane na cel, czy starasz się znaleźć sens w świecie, który może czasem wydawać się pozbawiony – Integral Ikigai może pomóc Ci znaleźć sposoby na dalsze wzbogacenie swojego wewnętrznego świata, odkryć niewyczerpane źródło inspiracji i motywacji w tobie oraz aby wnieść więcej umiejętności, pasji i obecności do swojego źródła utrzymania.
Jaki jest sens znalezienia twojego Ikigai?
Szacuje się, że około 1 na 3 osoby jest niezadowolonych ze swojego życia. Coraz więcej osób odkrywa, że ścieżka wytyczona dla nich poprzez edukację i pracę nie odpowiada im i nie działa. Wiele osób czuje się wypalonych, nadmiernie zestresowanych i tracących życie, czując, że chcą czegoś „więcej”, ale nie wiedzą, co to jest.
Jeśli czujesz, że potrzebujesz zmiany w swoim życiu, poszukaj swojego Ikigai. Znalezienie go może pomóc ukierunkować Twoje życia na to, czego naprawdę chcesz i pozwoli Ci również robić coś dobrego nie tylko dla ciebie, ale także dla ludzi wokół ciebie.
Tak więc naprawdę kochana Karolino, nie ważne czy zdecydujesz się na emigrację, czy zostaniesz w kraju rozpoczynajac własną działalność gospodarczą. Ważne, abyś wiedziała na początek co kochasz robić, co umiesz robić, i czy jest szansa, abyś za tą Twoją dobrą pracę i wkład dostała też dobre pieniądze. Potem zobaczysz, że wszystkie inne puzzle zaczną się same układać i poprowadzą Cię we właściwym kierunku, na właściwe miejsce. Gdziekolwiek ono jest!
Jak znaleźć swoje Ikigai?
Wielkie pytanie, które wszyscy zadają w chwili, gdy słyszą o Ikigai, brzmi: „jak mogę znaleźć moje?” Jeśli nigdy wcześniej nie zastanawiałaś się nad takimi pojęciami jak Ikigai, oczywiście nie wiedziałbyś, od czego zacząć.
Nie martw się jednak, w ciągu tysięcy lat istnienia tej koncepcji ludzie znaleźli sposoby, które pomogą ci wskazać Ikigai. Na początek zadaj sobie i szczerze odpowiedź na cztery pytania wymienione już pytania:
- Co kocham robić?
- W czym jestem dobra?
- Za co ludzie mogą mi płacić?
- Czego potrzebuje świat?
Pamietaj proszę, że odkrycie swojego Ikigai wymaga czasu i głębokiej refleksji nad swoimi pragnieniami oraz potrzebami we wszystkich dziedzinach naszego życia. Szukaj dlatego cierpliwie swojego Ikigai i pamiętaj, że Ikigai jest wielowymiarowe. Obejmuje kilka istotnych elementów, które warto brać pod uwagę i które powinny być ze sobą w harmonii.
Tutaj jeszcze kilka innych pytań z książki: “Ikigai: Giving Every Day Sensing And Joy” Yukari Mitsuhashi, które mogą Cię naprowadzić na właściwy ślad:
- Co mi się najbardziej podobało w dzieciństwie? Jakie wydarzenia lub incydenty pamiętam mocno i czy nadal mnie to dotyczy?
- Jakie są moje najbardziej pamiętne momenty, w których wzbudziły się moje emocje?
- Co przynosi szczęście w moim codziennym życiu?
- Kiedy czuję się najszczęśliwsza?
- Jaki jest najbardziej satysfakcjonujący sposób, w jaki spędzam czas?
- Co wywołuje uśmiech na mojej twarzy, gdy o tym myślę?
- Kiedy doświadczyłam silnych emocji?
- Gdzie jesy źródło mojej ciekawości?
- Co mnie nudzi?
- W jakich aspektach mojego życia szukam zmiany?
- Co robię, chociaż nikt mnie o to nie prosi?
- Co chciałabym kontynuować, nawet gdyby reszta świata tego nie rozumiała?
- Co dalej robiłabym, nawet gdybym miała wystarczająco dużo pieniędzy, aby żyć długo i szczęśliwie?
- Na jakie wydarzenia czekam w przyszłości?
- Jakich zmian pragnę w przyszłości?
- Co mogę z nimi zrobić?
- Co sprawia, że chcę żyć jutro?
Popracuj trochę nad tymi pytaniami. Wierz mi, że warto, bo Ikigei ma moc, aby zmienić życie. Sama jestem tego dowodem. Szukając kiedyś odpowiedzi na pytanie co dalej? Znalazłam poprzez odpowiedzi na powyższe pytania moje powołanie i wykonywany zawód. Zaliczam się do tak zwanych szczęściarzy, dla których praca to hobby. Praca to moje źródło spełnienia i zadowolenia. Pomagam innym, pomagając sobie. Pomagam sobie, pomagajac innym. Zmieniając świat na lepszy. Choć trochę 🙂
W każdym z nas jest pasja, wyjątkowy talent, który nadaje sens i napędza do działania. Jeśli jeszcze go nie znaleźliśmy, warto go szukać i odkryć. Odnalezienie swojego Ikigai i życie w zgodzie z nim to sposób na szczęśliwsze i pełne znaczenia życie. Czego Ci z całego serca życzę!