Biorę właśnie udział w świetnych warsztatach online prowadzonych przez Otto Scharmer’a i jego zespół z Instytutu Technologii Uniwersytetu Massachussets w Stanach. Szkolenia są na bardzo dobrym poziomie, prowadzone przez wykładowców z najlepszych instytucji na świecie i dostępne dla wszystkich bezpłatnie, przez co stanowią bezprecedensową szansę na zmianę podejścia do edukacji. O tym napiszę innym razem, ale jeśli masz w sobie nieodparta wolę uczenia się, sprawdź czy jest na platformie edX też coś dla Ciebie.
Otto Scharmer z Instytutu Technologii Uniwersytetu Massachussets w Bostonie, zaproponował innowatorską Teorię U, którą chciałabym Ci przedstawić, abyś mogła zastanowić się na kierunkiem własnej drogi i nauczyła się zupełnie odmiennej formy słuchania, słuchania które naukowcy z MIT nazwali twórczym słuchaniem ze źródła pojawiającej się przyszłości…ale po kolei
Otto zafascynowany pracą systemową swojego kolegi z Instytutu Petera Senge (twórcy i propagatora idei rozwijania organizacji uczących się, autora Piątej Dyscipliny), skupił się w swoich badaniach na zgłębianiu tego, co Peter nazwał „Ruchem U” (U Movement“), w którym ruch w dół krzywej „U“ charakteryzuje się przekształcaniem naszego zwykłego sposobu postrzegania. Natomiast podczas ruchu w górę krzywej „U“ następuje przetransformowanie źródła naszej świadomości. Wypracowane przez Senge i jego współpracowników narzędzia i metody pracy systemowej odnosiły świetne rezultaty w wielu organizacjach, ale – uwaga – nie we wszystkich. Dlatego próbując znaleźć odpowiedź na pytanie, co jest tego przyczyną Scharmer przeprowadził szereg wywiadów z organizacjami, liderami, właścicielami firm, innowatorami, uczestnikami zmian w organizacjach biznesowych, jednostkach rządowych i różnorodnych społecznościach. Wyniki jego badań zebrał i opisał w książkach „Theory U“ oraz „Presence“. Jedną z najważniejszych myśl jego badań jest to, że:
„Jakość rezultatów wytwarzanych przez jakikolwiek system zależy od jakości (poziomu) świadomości i uważności ludzi, którzy zarządzają tym systemem”.
Dla mnie rewelacja! Bo jeśli założymy, że Ty też jesteś swoistego rodzaju systemem, to jakoś Twojego życia, zależy od poziomu Twojej świadomości i uważności, z jaką działasz na codzień. I właśnie o tym jest ten blog. O rozwoju Twojej świadomości i treningu uważności w celu osiągnięcia pełni życia 🙂
Wracając do Teorii U i praktyki słuchania inaczej. Otto Scharmer i jego koledzy zdali sobie sprawę, że większość istniejących metod uczenia opiera się na wyciąganiu wniosków z przeszłości, podczas gdy większość prawdziwych wyzwań zarówno w życiu, jak i w organizacjach wymaga czegoś zupełnie innego: „porzucenia przeszłości aby połączyć się z obecną chwilą, wyczuć w niej subtelny moment zmiany i możliwości jakie ona niesie.” Tak więc naukowcy z MIT stojąc na stanowisku, że „energia podąża za uwagą ” twierdzą, że możemy dokonać trwałej zmiany w systemie podążając drogą krzywej U, pozwalając odejść przeszłości, po to aby otworzyć się na przyszłe możliwości.
Jeśli jesteś gotowa to zabieram Cie w drogę U, która zaczyna się od obserwacji tego co jest.
Krok pierwszy – OBSERWOWANIE
Obserwacja, słuchanie i czucie, po to aby rozpoznać utarte wzory zachowań. Często są to np. negatywne wzorce rodzinne, takie np. te które mówią, że kobiety są po to, żeby służyć mężczyznom czy poświęci się rodzinie. Czy też np. wzorce zachowań w firmie, takie jak przekonanie, że dobry przywódca to taki, który kontroluje i wymaga raportowania. Obserwowanie to czas „zawieszenia”, czas na zweryfikowania swoich przekonań, aby zobaczyć, rozpoznać i ewentualnie odpuścić, pozwolić odejść temu co znane, a co nie przynosi zdawalających rezultatów. Jak narazie to nic nowego, bo już Einstein zauważył, że
„Szaleństwem jest robić wciąż to samo i oczekiwać różnych rezultatów” – Albert Einstein
Czy zdarzały Ci się w życiu takie sytuacje, kiedy chciałaś coś zmienić, ale wciąż nie wychodziło? Gdzie tkwił błąd? Najprawdopodobniej postępowałaś ciągle wg starych schematów. Osiąganie innych niż dotychczas rezultatów jest możliwe tylko jeżeli zmienimy sposób myślenia, czy sposób wykonania tej samej czynności. W przeciwnym wypadku oczekiwanie innego wyniku jest po prostu irracjonalne i niemożliwe.
Krok drugi – ZAWIESZENIE
Kolejnym krokiem jest przerwanie nawykowego sposobu zachowania, wstrzymanie się od ściągania informacji z przeszłości i powtarzania starych wzorców i robienia tych samych błędów. To zawieszenie pozwoli nam wyczuć otoczenie, rozpoznać to co nie działa i po prostu odpuścić, pozwolić odejść temu, co ma odejść i przekierunkować się na coś nowego.
Krok trzeci – ODPUSZCZENIE
Poprzez uważne i świadome bycie uda nam się dojść do chwili zatrzymania się, głębokiego wsłuchania w swoją intuicję, wewnętrzną wiedzę. W tym momencie słuchamy głosu własnej intuicji, empatii i – jak to Otto poetycko nazywa – głosu kosmosu i mądrości wszechświata . Wsłuchujemy się w to, co pragnie się urodzić, w potencjał przyszłości, która się wyłania. W tym momencie zastanawiamy się nad swoją rolą, powołaniem lub w zależności od kontekstu, celem i zadaniem w doświadczanej zmianie. To moment kiedy odpowiadamy sobie na pytania: Kim jestem? Po co tu jestem?“ Jaki jest mój najważniejszy cel? Wsłuchując się uważnie w kreującą się właśnie przyszłość, mamy szansę otrzymać informację dające nam pewność zrobienia kroku w nieznane i podążenia za energią wyłaniającą się z przyszłych doświadczeń i dokonania świadomego wyboru. Psychologia również potwierdza, że wejrzenie w siebie, przebicie się przez lęki, poszukanie odpowiedzi na najważniejsze pytania prowadzi do spokoju i umiejętności budowania zdrowych i dobrych relacji z innymi.
Krok czwarty – UWAŻNE BYCIE
To właśnie uważne bycie i połączenie ze źródłem, z którego dostaniemy odpowiedzi jest punktem wyjścia, warunkiem otwarcia na coś nowego, co chce się wyłonić z przyszłości (na dole krzywej „U“). Ten moment został nazwany nowo ukutym słowem: „presencing„, powstałym z połączenia dwóch słów: „presence“ – obecność, stan bycia w chwili obecnej i „sensing“ wyczucie, przeczucie, odczucie. „Presencing“ oznacza więc tyle co wykrywanie i urzeczywistniania najwyższy przyszłych możliwość — działając z obecności tego, co pragnie sie wyłonić.“
„Sukces naszych działań (…) nie zależy od tego CO robimy, ani od tego JAK robimy, ale od wewnętrznej przestrzeni w nas samych, z której pochodzą nasze działania i decyzje”
Tak dochodzimy do głównej myśli wokół której zbudowana jest teoria Scharmera: „Nie zmienimy systemów w których funkcjonujemy dopóki nie transformujemy poziomu uważności z jakim ludzie działają w tych systemach – indywidualnie i zbiorowo”. To właśnie nasza uważność i świadomość pozwala nam zobaczyć siebie jako część systemu, w którym działamy i dostrzec nasz wpływ lub jego brak, na kształtowanie środowiska, które nas otacza.
Krok piąty – POZWOLIĆ PRZYJŚĆ
Czyli krystalizacja wizji i wcielanie nowego w życie
Idąc w górę krzywej U znajdujemy odpowiedzi i nowe rozwiązania, które możemy zacząć testować przechodząc przez zmianę. To etap krystalizacji naszej wizji i intencji oraz testowanie, kreowanie nowego poprzez połączenie serca, umysłu i działania. Pierwowzór bada przyszłość robiąc coś, co małe, szybkie i spontaniczne; szybko generuje informacje zwrotne od wszystkich kluczowych zainteresowanych stron i pozwala rozwijać i doskonalić nowy pomysł. Jednak warunkiem koniecznym do przejścia z sukcesem poprzez te wszystkie etapy jest połączenie serca, umysłu i szczerej woli działania. To kluczowe elementy w każdym procesie zmiany.
Teoria U – OTWARTY UMYSŁ
Rozumiany jest jako umiejętność do powstrzymania się od osądów, założeń i przekonań na temat tego co nowe. Nie jest to łatwe proces ze względu na utarte nawyki myślenia, wzory zachowań i przede wszystkim Głos Oceny (VoJ – Voice of Judgment). Wszelkie osądy, wyroki i orzeczenia należy na tym etapie uciszyć, aby pozwolić nieskrepowanej kreatywności się rozwinąć . Walt Disney – przedsiębiorca, wizjoner, marzyciel – w codziennej pracy skupiał się i zachęcał do rozwijania pokładów kreatywności. Odrzucania przekonań, że coś jest niemożliwe i sięgania po coraz to bardziej zachwycające rozwiązania. Nie ograniczał się jednak w swoich zachętach do pustych słów i nie ufał kreatywności i marzeniom ślepo. Stworzył cały system, według którego jego pracownicy pracowali nad nowymi pomysłami, oceniali je i realizowali. On i jego pracownicy przechodzili przez trzy pokoje. W pierwszym z nich, w pokoju marzeń najważniejszym i jedynym narzędziem jest wyobraźnia. Nie ważne jak absurdalny czy szalony jest pomysł – wszystkie są realizowane i rozwijane bez zastrzeżeń. W drugim pokoju pomysły były porządkowane i oceniane pod katem tworzenia spójnej, logicznej całości. A dopiero w trzecim pokoju było miejsce na krytyczną ocenę wszystkiego, co do tej pory powstało. Dopiero wtedy można było wskazać wszelkie niedociągnięcia i luki w stworzonym pomyśle. To bardzo ważne, aby na tym pierwszym etapie pozwolić kiełkom na rozwój.
Teoria U – OTWARTE SERCE
Otwarcie naszych serc pozwala nam wczuć się w wyłaniającą się zmianę i popatrzeć na nią oczami wszystkich interesariuszy, których ona dotyczy. Wszyscy jesteśmy w jakiś sposób ze sobą połączeni, jesteśmy częścią systemu i jakakolwiek zmiana w nas, pociąga za sobą inne zmiany. Empatia jest zależna od naszego doświadczenia i procesów poznawczych i można ją w sobie rozwijać m.in. poprzez rozwój uważności, aktywnego, empatycznego słuchania i rozwoju samoświadomości. W naszej kulturze niestety emocje są ciagle deprecjonowane. Udajemy, że ich nie ma, wypieramy, staramy się je opanować. Coż, udawanie, że emocji nie ma, powoduje tylko, że „działają one na dziko”. Wybuchają w najmniej oczekiwanym momencie, czasami odkładają się w zatęchłą nienawiść lub powstrzymują nas przed działaniem obawą o ośmieszenie lub porażkę. Dlatego ważnym elementem na tym poziomie jest rozpoznanie Głosu Cynizmu (VoC – Voice of Cynicism), rozumianego przez Scharmera jako głosu emocji wynikającej z braku świadomości połączenia, ze znieczulicy społecznej i arogancji.
Teoria U – SZCZERA WOLA
Zdolność do działania z głębszych poziomów krzywej „U“ wymaga zrozumienia siebie jako części systemu (społeczności, firmy, rodziny). Jesteś częścią większej całości. Świadomość współistnienia oraz współzależnego charakteru wszystkich aspektów życia, rozpoznanie wzajemnej zależność i jedność wszystkich pozwala nam operować z głębszych poziomów naszego istnienia. Tutaj nasza szczera wola i moc decydowania pozwala nam na mądrość dokonania wyboru między tym, co musi odejść i tym co ma się pojawić, aby zmiana była korzystna dla wszystkich zainteresowanych, a dzięki temu- trwała. Tutaj pojawiają się niepokój i niepewność – Głos Obawy (VoF – Voice of Fear) czy wybrana droga jest właściwa, czy damy sobie radę, strach przed porażką czy niepowodzeniem może być paraliżujący.
Przesuwając się jednak dalej po prawej stronie krzywej U jesteśmy w stanie podjąć zobowiązanie, aby służyć całości, czemuś większemu niż my sami. Nasze współtworzenie wymaga wtedy od nas całościowego zaangażowania. Otto Scharmer rozumie to jako reintegracja trzech inteligencji: głowy, serca i rąk. To połączenie głowy, serca i rąk odbywa się poprzez przekształcanie myśli (intencja), akcji (tworzenie pierwowzorów) i instytucjonalnych praktyk (wykonywanie). Naszym wyzwaniem tutaj jest utrzymanie balansu pomiędzy tymi trzema obaszarami, aby żaden z nich nie zaczął dominować pozostałych, co może skutkować bezwładnym umysłem (dominacja głowy), bezmyślnym działaniem (dominacje ręki) lub „bla, bla, bla” – przegadaniem tematu czyli dominacją racjonalnej strony.
TEORIA U – POZIOMY SŁUCHANIA
W tej humanitarnej i odważnej koncepcji Scharmera SŁUCHANIE stanowi warunek wstępny do przejścia pomyślnie przez wszystkie etapy zmiany. Pisałam już o słuchaniu, więc jeśli chcesz możesz wrócić do tego tekstu tutaj. W każdym bądź razie wg Otta od sposobu naszego słuchania zależy zarówno ustanowienia uważnego bycia, połączonego ze źródłem (’presencing’), jak i pojawienie się świadomości przyszłych możliwości oraz nawiązanie głębokich emocjonalnych więzi z innymi. Scharmer podzielił, słuchanie na cztery poziomy:
Spójrz na wykres U jeszcze raz. Na każdym poziome, w zależności od naszej empatii, otwarcia, czy po prostu poziomu świadomości, jesteśmy w stanie słuchać w różny sposób. Otto Scharmer wyróżnia tu cztery podstawowe sposoby słuchania:
SŁUCHANIE 1 (ja we mnie)
Słuchanie na pierwszym poziomie to nic innego jak tylko ładowanie z przeszłości – „Tak, tak to już wiem”. Wychodzimy z założenia, że wiemy to co słyszymy i dlatego słuchamy tylko na tyle, aby potwierdzić nasze nawykowe osądzanie. Jesteśmy zablokowani, zaklinowani w więzieniu własnych myśli, dlarego Scharmer określa ten sposób słuchania jako: ja we mnie, czy ja w ego.
SŁUCHANIE 2 (ja w tym)
Słuchanie rzeczowe pojawia się, gdy otworzymy nasz umysł na nowe informacje. Zauważamy różnice pomiędzy tym, co już znany, a nowymi informacjami. Tutaj jesteśmy nadal zaklinowani, tym razem w faktach i danych (ja-w-tym). Nie jesteśmy w stanie zintegrować nowe informacje i zastosować tą nową wiedzę, ponieważ brakuje nam zrozumienia złożoności systemu i zależności pomiędzy jego elementami. Dopiero słuchanie empatyczne, słuchanie otwartym sercem, pozwala nam otworzyć się na perspektywę innych, spojrzeć na świat oczami drugiego i rozpoznać w jaki sposób zmiany działają w systemie.
SŁUCHANIE 3 (ja-w-tobie)
Słuchanie empatyczne pojawia się, gdy otwieramy nasze serca na uczucia innych i na doświadczenie „bycia w innych butach“. Uwaga przesuwa się wtedy ode mnie do Ciebie, co pozwala na głębokie połączenie między nami na wielu poziomach. Zrozumieć to pojęcie: “ja-w-tobie” pomógł mi mój przyjaciel Kazuma, opierając się na chińskiej starożytnej koncepcji filozoficznej Jin i jang. Jin i jang są to dwie fundamentalne właściwości wszechświata, a właściwie działające w nim siły, które zawsze wzajemnie przeciwstawne i uzupełniające się. Poprzez przeciwstawność jin i jang rozumiemy to, że wszystkie zjawiska w świecie zawierają dwie przeciwstawne składowe. Przykładem może być niebo i ziemia, wznoszenie się i opadanie, ciepło i zimno. JA i TY. Jin i jang nie tylko są przeciwstawne, ale także zawierają się jedno w drugim, co jest bardzo istotne, żadne z nich nie może istnieć bez drugiego. Na przykład jasności nie byłoby ciemności, bez nieba nie byłoby ziemi. Jakaś część Ciebie jest we mnie, a część mnie jest w Tobie. Jest to bardzo podobne do “ubuntu” – afrykańskiej koncepcji społecznej jedności. Ubuntu oznacza: “Jestem, bo ty jesteś”. Ta filozofia ukazuje potencjał do bycia człowiekiem stawiając wartość wspólnoty ponad własny interes. Pozwala rozkwitnąć wzajemnej pomocy w duchu służby, w okazywaniu wzajemnego szacunku oraz w byciu uczciwym i godnym zaufania. I do tego nawiązuje pośrednio teoria U.
SŁUCHANIE 4 (ja w teraz)
Słuchanie generatywne, czy inaczej słuchanie twórcze pojawia się wraz z otwartą, szczerą wolą i płynie z źródła, które trudno zdefiniować, Otto nazywa je: wyłaniająca się przyszłość. Na tym poziomie słuchania nie potrafimy wyjaśnić tego czego właśnie doświadczamy. Trudno to też wyrazić linearnym językiem, ponieważ jest to stan świadomości, kiedy wszystko się zatrzymuje, a my mamy dostęp do wewnętrznej mądrości. W dynamice grupy nazywa się to synergią, a w komunikacji międzyludzkiej opisane jest jako jedność czy flow. Flow może być rozumiany jako przepływ lub pozytywne zatraceniem się w wykonywanym zadaniu. Jest to jest stan, w którym czujesz i działasz najlepiej jak potrafisz, tracąc z pola widzenia szczegóły wykonywanej pracy, mając jednocześnie wyraźny i jasny jej cel. Cała Twoja uwaga jest skupiona na procesie tworzenia, a nie na końcowym efekcie. Zaciera się świadomość otaczającego świata, dominuje koncentracja na zadaniu, a wykonywane czynności wynikają z Ciebie w sposób niezwykle naturalny.
WYJĄTKOWOŚĆ TEORII U
To co czyni Teorię U wyjątkową to propozycja wprowadzenia metody opartej na odczuciach, sercu i świadomości do biznesu, polityki, gospodarki – obszarów zdominowanych głównie przez racjonalne myślenie, liczby i zysk. Zrozumiałe więc, że pojawiają się osądy, głosy krytyki i obawy. Sama ich doświadczyłam! Przedstawiając Teorię U opartą po raz pierwszy moim studentom na uniwersytecie spotkałam się z poważną krytyką kolegów uważających ją za mało naukową (dominacja umysłu), mimo że metoda oparta jest na badaniach naukowców jednej z najbardziej popularnych uczelni na świecie. Wprowadzając Teorię U do mojej praktyki doradczej dla liderów i managerów biznesu, dowiedziałam się, że jest ona za mało efektywna, nie generująca szybkich zmian (dominacja reki). Natomiast wsród klientów prywatnych, którzy mimo, że z zamiarem zmiany podjeli się pracy nad sobą, zamiast wsłuchać się w to co chce się w ich życiu pojawić, znajdują coraz to inne powody i wymówki takie „bla, bla, bla” (dominacja umysłu), dla których zmiana w ich przypadku niemożliwa.
To tyle o teorii U. Mam nadzieję, że będzie ona przydatna w Twoim życiu. Życzę Ci abyś kierując się drogą U znalazła swój własny głos, który cię woła z przyszłości i odpowiedź na jedno najbardziej fundamentalne pytanie: Kim naprawdę jestem i czego pragnę w moim życiu. Jestem pewna, że świat wokół Ciebie stanie się prosty i zrozumiały, gdy zwrócisz się twarzą w kierunku jazdy i gdy ten kierunek pozostanie w zgodzie z Twoimi własnymi dążeniami i planem kosmosu. Nie ważne co się po drodze wydarzy, ale fakt, że wyruszyłaś w najprawdziwszym własnym kierunku, oznacza, że dokądś dotarłaś. Dochowaj wierności swojej własnej drodze, która obrałaś i ucisz głosy obawy i krytyki. Pamiętaj, że najdłuższa i najbardziej stroma jest droga do samej siebie. Jeszcze nikt chyba nie odkrył prostej i łatwej drogi ku samemu sobie, ale jedno jest pewne, ta droga wiedzie przez innych. Żeby pojąć samego siebie, trzeba pojąć innych…